niedziela, 16 lutego 2014

Po kilku latach zebrałam się na odwagę by opisać pewną historię..
W dużym skrócie spisałam ją kiedyś w formie reportażu w ramach pracy na zaliczenie ćwiczeń.
W związku z emocjami jakie wywołał ów reportaż w moim środowisku uczelnianym i nie tylko, postanowiłam opisać dokładniej całą historię tutaj.
Kolejne fragmenty opowieści będą pojawiały się w postach od czasu do czasu.
Blog ten będzie zatem czymś w stylu książki z kolejnymi rozdziałami.
Proszę o dużą wyrozumiałość, gdyż temat naprawdę jest poważny a cała historia momentami przyprawia
o gęsią skórkę.

Zachęcam do czytania!
Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz